Dałam Pieskowi resztkę barszczu ukraińskiego. Piesek wylizał michę, ale nie odchodzi, stoi przy zlewie i niucha. No tak, wołowinka przygotowana do gotowania. Niuch i spojrzenie w oczy, niuch, spojrzenie, niuch...
- Piesku, ale w sprawie mięsa to rozmawiaj z Pańciem.
- ... A wstawisz się za mną??
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz