Piesek nie na jednym spacerze był, więc od razu wyczaił doświadczonego zwierzoluba (jak wiadomo cechą charakterystyczną doświadczonego zwierzoluba jest noszenie smaczków po kieszeniach, doświadczony zwierzolub lewostronny karmi z lewej ręki). Wystarczy tylko przemówić, i oczywiście długo nie musiałam czekać, żeby usłyszeć:
- Wuuujku Pioootrze, lubisz mnie, prawda??
- No, fajna jesteś! Pewnie, że lubię.
- To daj chrupka...
Na szczęście czasem sobie i o nas przypominała...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz