- Słucham piesku?
- Kocham cię!
- Coś się stało??
- Nic. Naprawdę cię kocham! Jesteś taka dobra... i taka sprawiedliwa... i zawsze można na tobie polegać... a najbardziej cię kocham, bo jesteś taka mądra, taka domyślna...
- Jesteś głodna?
- TAK! TAK! TAK! No widzisz, i za to właśnie tak cię kocham!
niedziela, 24 lipca 2011
Koamcie!
Rozsiadłam się dzisiaj w naszym "salonie". Wygodna kanapa, telewizor i lapek - praca i przyjemność w jednym. Nawet jakoś mi dobrze idzie (odpukać), nadgoniłam trochę zaległości, projekt wyszedł o dziwo nawet całkiem miło dla oka... Nagle czyjś ciepły oddech na ręce wraca mnie do rzeczywistości. Piesek.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Cudowne!
OdpowiedzUsuń