sobota, 11 czerwca 2011

Dogadywanie się

Siedzę w naszym "salonie". Przychodzi Piesek, staje obok kanapy, kładzie łeb.
- Piesku, nie musisz pytać, czy możesz wejść na kanapę, bo tylko garba dostaniesz. Wiesz, że możesz wskakiwać kiedy chcesz.

- Oj, nie pytam, czy mogę wejść! Pytam, czy ma sens wejście na kanapę, bo jeśli zaraz stąd sobie pójdziesz, to będę musiała znów zeskakiwać... Pytam, czy będziesz siedziała na kanapie, czy będziesz się kręcić?

- Tak, będę siedziała na kanapie.

- To wchodzę.
...
- Tylko idę jeszcze po kawę.

- No widzisz! A o to właśnie pytałam!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz